Pierwsze czytanie:
Dz 1, 1-11 Uniósł się w ich obecności w górę
Psalm responsoryjny:
Ps 47 (46), 2-3. 6-7. 8-9 (R.: por. 6)
Drugie czytanie:
Ef 1, 17-23 Bóg posadził Chrystusa po swojej prawicy
Śpiew przed Ewangelią:
Mt 28, 19. 20
Ewangelia:
Mk 16, 15-20 Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga

Ewangelia według świętego Marka

Mk 16, 15-20

Jezus ukazawszy się Jedenastu powiedział do nich:
«Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą i ci odzyskają zdrowie».
Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły.

 

   

  Ewangelia Niedzieli Wniebowstąpienia to polecenia Jezusa, by nieść Dobrą Nowiną o zbawieniu innym ludziom, każdemu, kogo spotkamy na swojej drodze. Jezus mówi – „idźcie na cały świat”, „głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu”. Nie ogranicza działania Apostołów, nie określa odkąd dokąd i komu mają głosić Ewangelię. Trochę przypomina to siewcę, który hojnie sieje i wie, że być może nie wszystkie ziarna wpadną w żyzną glebę, jednakże wydadzą jakiś plon. Tak jest z głoszeniem Dobrej Nowiny - ma dotrzeć wszędzie, a od słuchających zależy czy ją przyjmą. 

   "W imię moje...", Jezus daje szczególne zapewnienie głoszącym. Obietnicę swojego towarzystwa, swojej obecności, która będzie odczuwana i przeżywana w znakach – niekoniecznie tylko znakach nadprzyrodzonych i niezwykłych. Często zwyczajne wydarzenie życia może być niezwykłym przejawem Bożej łaski i obecności.
    Tym, którym powiedział „Pójdź na Mną” mówi teraz „Idźcie na cały świat”. Przed rozpoczęciem trudu głoszenia Ewangelii trzeba ją wpierw przyjąć i uwierzyć, trwać w Jezusie jak w winnym krzewie, aby nie iść z pustym sercem i umysłem, z pustym dzbanem życia.

     Pięknie mówił Orygenes: "Jesteś niebem i idziesz do nieba". Im bliżej jesteśmy Chrystusa, im więcej w nas miłości i dzielenia się nią z bliźnimi, tym bliżej jesteśmy nieba i tym bardziej sami stajemy się niebem.

 

Copyright © 2014. All Rights Reserved.